14 października przypada smutna, ale i ważna dla mnie rocznica. 75 lat temu, 14 października 1943 r. nad ranem pod Wielką Wsią w powiecie koneckim zginęli ppor. cc. Waldemar Mariusz Szwiec „Jakub”, „Robot” oraz jego żołnierze st. strz. rez. Piotr Downar „Azor”, kpr. Janusz Rychter „Jasiek”, st. strz. z cenz. Stanisław Aleksander Wolff „Babiński”, „Staszek” oraz st. strz. Grażyna Maria Śniadecka „Marta”, „Grażyna”.
Od Ich losów zaczęła się moja przygoda z historią Armii Krajowej. Dzisiaj mogę moim dzieciom przekazywać wiedzę o bohaterach spod znaku AK w sposób nieskrępowany i dokładny. W ciszy i zadumie wybrałem się z nimi, by uczcić poległych żołnierzy. Cześć Ich pamięci!
O ostatniej walce ppor. "Robota" pisałem kilka lat temu. Zachęcam do lektury artykułu Obława na Jakobbande.
Najnowsze ustalenia odnośnie ostatnich dni Waldemara Szwieca i Jego żołnierzy pojawią się już wkrótce. Książka Dziennik "Staszka" jest już w składzie.
Najnowsze ustalenia odnośnie ostatnich dni Waldemara Szwieca i Jego żołnierzy pojawią się już wkrótce. Książka Dziennik "Staszka" jest już w składzie.
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńDziękuję za artykuł o Obława na Jakobbande. Mam nadal problem ze zlokalizowaniem w terenie miejsca po domu Franciszka Rurarza Oseta. Ale może uda mi się podczas kolejnego spaceru po Wielkiej Wsi. Mam pytanie do Pana. Czy udało się Panu naprawić zegarek Robota ?- proszę o informację na blogu. Pozdrawiam
Sylwia Małkowska
Po zabudowaniach Franciszka Rurarza pozostało niewiele śladów. Stojąc na wysokości starej szkoły w Wielkiej Wsi należy kierować się w dół ku Niekłaniowi. Po ok. 300-400 m po lewej stronie jest posesja z dzikimi jabłoniami, a przed nimi wzgórek - pozostałości fundamentów domu.
OdpowiedzUsuńCo do zegarka - tak, udało się go naprawić. Jednak okazało się, że to produkcja powojenna. Rodzina, od której dostałem zegarek była święcie przekonana, że to artefakt po "Robocie". Tymczasem to powojenna Delbana, ale i tak świetnie się prezentuje. :)