czwartek, 23 maja 2013

List otwarty

Warszawa, 22 maja 2013 r.
  
 Stowarzyszenie Pamięci „Ponury"-"Nurt”
   
Szanowni Państwo!

Śmierć człowieka, a szczególnie osoby najbliższej, jest dla każdej rodziny przeżyciem niezwykle bolesnym i traumatycznym. Tak właśnie było i w naszej rodzinie po odejściu drogiego nam Męża, Ojca, Dziadka i Pradziadka, Cezarego Chlebowskiego.
  
Był jednak także dziennikarzem, publicystą i historykiem, posiadającym zarówno wiedzę , temperament polemiczny, jak i duże zdolności narracyjne. To pozwoliło Mu zająć się pisarstwem, o którym mawiał, że jego książki - to reportaże historyczne o zdarzeniach i faktach, które z racji swej dramaturgii, barwności i niekiedy nadzwyczajnego splotu okoliczności pisały się same.
  
To tylko część prawdy. Bez największego z możliwych zaangażowania badawczego, bez uporu w pokonywaniu przeszkód, nigdy nie udałoby Mu się przełamać nieufności, ostrożności, a niekiedy niechęci ludzi, którzy mogli dostarczyć Mu informacji niezbędnych do napisania licznych artykułów, a potem książek. To zrozumiałe, że się bali i byli nieufni, bo poniżano ich i prześladowano przez lata. Lecz w pewnym momencie ludzie Gór Świętokrzyskich postanowili „wyjść z ukrycia” i zaufać Chlebowskiemu. Ponuracy i Nurtowcy zaczęli wreszcie opowiadać o tym co, jak i gdzie było w partyzanckich Górach Świętokrzyskich. Zaczęli wspólnie z Autorem pisać historię, która stała się częścią naszej zbiorowej świadomości.
  
17 maja 2013 r. w czasie pogrzebu na warszawskich Powązkach Wojskowych obok sztandaru Kompanii Honorowej WP pojawił się jeszcze tylko jeden sztandar. Sztandar bojowy Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”, którego chorążymi byli Szczepan Mróz, Katarzyna Pyzik, Ryszard Rogala i brat Marian z klasztoru oo Cystersów z Wąchocka.
  
Bardzo serdecznie Wam za to dziękujemy.
  
Rodzina Chlebowskich







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.