czwartek, 24 października 2019

Przemysław Gosiewski

Za kilka dni w Kielcach oficjalnie odsłonięty zostanie pomnik Przemysława Gosiewskiego. Nie będzie to polityczny wpis, ale wspomnieniowy - wykusowy. Premier Gosiewski od momentu uzyskania mandatu posła na Sejm RP obecny był zawsze na uroczystościach na Wykusie. Przyjeżdżał na „koncentracje” Środowiska „Ponury”–„Nurt” do Wąchocka, by spotkać się z ostatnimi żyjącymi weteranami AK. Widywałem go również co roku na „Koneckim Wrześniu”, na uroczystościach na Borze i Brzasku w Skarżysku-Kamiennej. 

Najbardziej utkwił mi jednak w pamięci I Marsz Pamięci im. kpt. Leszka Zahorskiego "Leszka Białego" 19 września 2009 r. Gdy po kilku kilometrach wędrówki po Lasach Siekierzyńskich...
I Marsz Pamięci, Wykus 19.09.2009 r.
(foto M. Jedynak)
wyszliśmy na drogę Wąchock – Wykus, czekał jego samochód. Szofer kluczył po lesie, aż nas znalazł. Przemysław Gosiewski był jedynym posłem, jedyną „ważną” osobą, która odpowiedziała na nasze zaproszenie. Ze wszystkimi się przywitał, porozmawiał. I chociaż nie mógł uczestniczyć dalej w wydarzeniu, to zechciał skręcić z głównej drogi, wjechać w środek lasu, by na chwilę być z nami. Zwykły gest, a jednak ważny i pozostający w pamięci na długo.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.