wtorek, 23 czerwca 2015

Wykus z policyjnej perspektywy

Po 1990 r. na Wykusie, z inicjatywy weteranów "Ponurego" i "Nurta" zaczęli pojawiać się funkcjonariusze Policji. Dzisiaj ich widok nikogo nie dziwi. Część z nich oczywiście przybywa na Wykus z obowiązku. Część zaś dlatego, że również utożsamia się z tradycją walk Armii Krajowej, z legendarnymi postaciami cichociemnych i ich żołnierzy. Dzisiaj na blogu Wokół Wykusu oddajemy głos jednej z funkcjonariuszek Policji, która należy do tej drugiej grupy:
   
Mundur od zawsze kojarzył mi się z zaszczytem, honorem, odpowiedzialnością. Tym bardziej, że to właśnie ja mogłam go również nosić. Te odczucia nabrały jeszcze głębszego znaczenia, gdy zaczęłam poznawać historię świętokrzyskich partyzantów „Ponurego” i „Nurta”. Dla tych młodych żołnierzy, walczących o wolną Polskę, w której nam przyszło już żyć, miłość do ojczyzny i patriotyzm były wartościami najwyższymi. Natomiast życie stanowiło bezcenny dar, a każdy nowy dzień był szansą i nadzieją na wolny kraj. I oni też nosili mundur – mundur Armii Krajowej, sił zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego.
  
W dzisiejszych czasach, większość osób, w pędzie dnia codziennego, w pogoni za sukcesami, władzą, pieniędzmi nie potrafi zatrzymać się na chwilę i dostrzec tego, co bezcenne. Jedną z takich wartości jest właśnie patriotyzm. Historia Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej „Ponury” na pewno w jaskrawy sposób ukazuje nam jego znaczenie. Dlatego tak ważne jest przekazywanie tej wiedzy kolejnym, młodym pokoleniom, aby pamięć o dzielnych partyzantach przetrwała na zawsze.
  
W styczniu tego roku w Komendzie Powiatowej Policji w Starachowicach uroczyście otwarto wyremontowaną salę narad, której nadano imię ppor. cz.w. Zdzisława Rachtana ps. „Halny”. Teraz zwiedzające budynek przedszkolaki i uczniowie z terenu powiatu starachowickiego kończą swoją wizytę właśnie w tej sali. Wówczas opowiadam im kilka słów na temat jej patrona - „Halnego”, płk. Jana Piwnika „Ponurego” oraz Honorowej Odznaki Zasługi im. „Ponurego”. Może w ten właśnie sposób dołożę choć małą cegiełkę do tego, aby pamięć o żołnierzach „Ponurego” i „Nurta” była wciąż żywa i przetrwała na zawsze.
 
mł. aspir. Monika Kalinowska
Komenda Powiatowa Policji w Starachowicach
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.