środa, 2 listopada 2016

100. rocznica urodzin Stanisława Wolffa "Staszka"

Dzisiaj Dzień Zaduszny. W wypominkach w mojej miejscowej parafii polecałem modlitwę za wszystkich żołnierzy Armii Krajowej z oddziałów „Ponurego” i „Nurta”. Osobiście chciałbym jednak podzielić się kilkoma zdaniami o jednym z nich. 
  
Dokładnie dzisiaj – 2 listopada – przypada 100. rocznica urodzin Stanisława Aleksandra Wolffa "Babińskiego", "Staszka", znanego miłośnikom ponurackiej legendy partyzanckiego kronikarza.

Stanisław Aleksander Wolff urodził się 2 listopada 1916 r. w Zasławiu w rodzinie Stanisława Wolffa i Marii z d. Gorłow [z Gorłowów]. Dzieciństwo spędził w Zasławiu nad rzeką Horyń we wschodniej części Wołynia. Po traktacie ryskim w 1921 r. miasto przypadło Związkowi Sowieckiemu, a mieszkający tam Polacy zmuszeni byli repatriować się do ojczyzny. Maria Wolff z synem przyjechali do Warszawy. Jej mąż Stanisław prawdopodobnie zginął w 1919 r. podczas wojny polsko-bolszewickiej. Okoliczności jego śmierci są nieznane.
 
W stolicy Stanisław podjął naukę w Państwowym Gimnazjum Męskim im. Adama Mickiewicza w Warszawie. W 1936 r. po maturze zdecydował się podjąć studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W tym samym czasie prawo na warszawskiej uczelni studiowali m.in. Waldemar Szwiec (późniejszy „Robot”) i Leszek Popiel de Choszczak („Antoniewicz”). Być może żacy poznali się jeszcze w murach Alma Mater. Niewykluczone, że w Góry Świętokrzyskie wiodła ich potem wspólna przeszłość…
  
Niedługo Stanisław Wolff studiował na UJP. W listopadzie 1936 r. wziął udział w protestach zorganizowanych przez Związek Akademicki Młodzieży Wszechpolskiej, Obóz Narodowo-Radykalny i „Falangę”. Jego celem było okazanie czynnego sprzeciwu wobec decyzji o dopuszczeniu osób narodowości żydowskiej do edukacji na publicznych uczelniach wyższych. Za udział w rozruchach został dyscyplinarnie usunięty z uczelni.
   
W 1937 r. powołany został do odbycia zasadniczej służy wojskowej w szeregach 11 Pułku Ułanów Legionowych im. marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego w Ciechanowie. Z macierzystej jednostki skierowany został w październiku 1937 r. do Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii funkcjonującej przy Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. W tym czasie w CWK w Grudziądzu jednym z instruktorów był wachm. Tomasz Wójcik (późniejszy „Tarzan”). W czerwcu 1938 r. został jednak przeniesiony do pospolitego ruszenia ze względu na stan zdrowia.
  
Po powrocie do domu, ponownie zdecydował się podjąć studia – tym razem w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie. Zdołał zaliczyć tylko pierwszy rok. Jego dalsze plany pokrzyżował wybuch II wojny światowej. Ze względu na stan zdrowia, nie został zmobilizowany i nie wziął udziału w wojnie obronnej 1939 r. Jednak już w grudniu został zaprzysiężony w szeregach Związku Walki Zbrojnej w strukturach powstałych na Saskiej Kępie, gdzie pełnił funkcję dowódcy drużyny. Występował pod pseudonimem „Babiński”.
  
W czerwcu 1942 r. przydzielony został do wydzielonej organizacji dywersyjnej AK krypt. „Wachlarz”. Skierowano go na I odcinek do Obszaru Lwowskiego AK. Wiosną 1943 r. po likwidacji „Wachlarza” zgłosił się do formujących się w Górach Świętokrzyskich oddziałów partyzanckich „Kedywu”. Tak trafił pod komendę por. cc. Jana Piwnika „Ponurego” i ponownie zetknął się z ppor. „Robotem”.
  
W II Zgrupowaniu Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” objawił się jego talent pisarski. Z partyzanckiej służby pozostał po nim dziennik – zapiski prowadzone od 15 czerwca do 11 października 1943 r. „Staszek” zginął 14 października 1943 r. razem z ppor. „Robotem” i 4 innymi żołnierzami. Niemcy znaleźli przy nim 2 zeszyty. Już niedługo będą mogli Państwo poznać całość zapisków Stanisława Wolffa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.