niedziela, 13 listopada 2011

Droga "Ponurego" w Radiu Zachód


W poniedziałek 14 listopada byłem gościem zielonogórskiego oddziału Polskiego Radia. Podczas „Popołudniówki Radia Zachód” opowiadałem o swojej książce pt. „Droga Ponurego. Rys biograficzny majora Jana Piwnika”.

Gdyby ktoś miał ochotę posłuchać audycji, to można skorzystać z dobrodziejstwa Internetu klikając tutaj

9 komentarzy:

  1. witam
    nie ma gdzies w necie tego nagrania ? "tutaj" kieruje do radia online a nie do archiwum. dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Na wrzucie można posłuchać wywiadu. Jednocześnie dziękuję temu, kto to nagrał i udostępnił.
    http://w551.wrzuta.pl/audio/74xBBgeoprZ/droga_ponurego._rys_biograficzny_majora_jana_piwnika

    OdpowiedzUsuń
  3. Na blogu też już jest dostępna audycja.

    OdpowiedzUsuń
  4. witam
    historia z wyborem pseudonimu przez J.Piwnika opisana jest w ksiazce Chlebowskiego pt "Pozdrowcie Gory Swietokrzyskie"

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dobrze poszukasz, to w tej książce znajdziesz wiele tych samych wątków, co w "Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie". Chyba tylko do 1939 r. jest napisane więcej. Potem to już uściślenia znanych popularnie faktów. Ekhm....

    OdpowiedzUsuń
  6. Do osoby powyżej - nie będę ukrywał, że jestem obiektywny, bo autor dziękował mi we wstępie, ale odniosę się do Twojego komentarza.

    Ad rem - opinia, którą napisałeś, jest bardzo lakoniczna, przez co nie wiadomo, co konkretnie masz na myśli.

    Moja propozycja - napisz dłuższą, konkretną opinię, najlepiej podpisaną. Wtedy będzie jakaś płaszczyzna do rozmowy. Teraz nie za bardzo można z tym komentarzem polemizować. Nawet nie wiem, czy sformułowanie "uściślenia znanych popularnie faktów" odnosi się do faktów znanych z "Pozdrówcie..." czy z innych publikacji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Poprawka - powinno być "nie będę ukrywał - jestem nie obiektywny".

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdy pierwszy raz czytałem "Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie" jeszcze w latach 70-tych, byłem zafascynowany postacią Piwnika. Z racji tego, że jako dziennikarz zajmuję się od czasu do czasu tematyką historyczną mam jakieś pojęcie o historii II wojny. Szczerze muszę przyznać, że w książce Wojciecha Konigsberga znalazłem to czego mi brakowało do tej pory w publikacjach, czyli informacji jak wyglądało życie Jana Piwnika przed skokiem do Polski.

    Dziękuję za ciekawą lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam
    Nawet jesli ksiazka WK powiela jakies informacje to w sumie nie widze z tym problemu. Moze ten sam moment w historii WK opisuje z innej perspektywy ? Nie wiem nie czytalem
    IMHO fajnie ze zamiast ogladac filmidla o hamerykanskich bohaterach mozna wreszcie coraz czesciej poki co poczytac o naszych wlasnych. Zeby sie jeszcze znalazl jakis Szpilberg ktory nakrecilby nasz rodzimy "Band of brothers" o Ponurym

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.