piątek, 5 sierpnia 2011

Major Film Demo

Niedawno "bradl" podesłał mi link do wersji demo filmu pt. "Major" na motywach powieści Marcina Ciszewskiego. Książki nie czytałem. Ciężko więc ustosunkować się do wizji autora. Z całą pewnością jest to jednak odważny sposób na zmierzenie się z legendą "Ponurego", "Nurta", czy "Robota". Oceńcie sami. Czekam na komentarze :)
   


10 komentarzy:

  1. I co? Aktorzy podobni są do "Ponurego", "Nurta" i "Robota"? Robert Gonera moim zdaniem tak. Najmniej jestem pewien co do odtwórcy roli "Robota".

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł fajny. Gonera jako "Ponury" najbardziej pasuje zresztą to jego drugie wcielenie w rolę Piwnika. Ale "Robot" zero podobieństwa :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie skupiałabym się na podobieństwie poszczególnych aktorów do postaci, które grają, bo to nie jest najważniejsze. Zastanawiam się jednak nad inną rzeczą: czy warto jest marnować taki temat jakim jest "Ponury" na realizację powieści science fiction? Jeśli o mnie chodzi to wolałabym, aby powstała wierna ekranizacja książki Cezarego Chlebowskiego "Pozdrówcie...". Tego ciągle mi brakuje... Że też nikt się nie chce podjąć tego zadania, aby odtworzyć historię AK taką, jaką ona była. To co zobaczyłam powyżej przyciągnie do kin ludzi z czystej ciekawości, ale i tak będzie to tylko "bajka", a nie wojenna rzeczywistość...
    Pozdrawiam Kasia P.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo wszystko do części osób dotrze że ktoś taki jak "Ponury" istniał. Może kiedyś doczekamy się realizacji "Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie" lub coś o "Robocie". Może sami coś zrobimy jak znajdzie się czas odpowiedni ludzie i odpowiedni fundusz.
    Łukasz Dąbrowski

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też wolałbym obejrzeć chociaż jeden film wiernie pokazujący losy Ponurego. Ale lepszy rydz niż nic.

    OdpowiedzUsuń
  6. W latach 80. do stworzenia serialu o Janie Piwniku przymierzał się Ryszard Filipski - odtwórca roli "Hubala". Jednak pomysł upadł, bowiem nie uzyskał aprobaty "góry".

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest pewien scenarzysta, z którym już spotkałem się ws. filmu fabularnego o "Ponurym". Zobaczymy, czy uda mu się zebrać środki na sfinalizowanie pomysłu. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Film nie jest o "Ponurym", występuje on jedynie przelotnie w książce Marcina Ciszewskiego pt "Major" która jest częścią cyklu "WWW" (pierwsza część nazywa się www.1939.com.pl i opowiada o Polskim oddziale wojskowym z roku 2007 który cofa się do kampanii wrześniowej, konkretniej bitwy pod Mokrą)

    OdpowiedzUsuń
  9. totalne bzdury....jakaś chora bajka....

    OdpowiedzUsuń
  10. BARDZO CHCIAŁBYM BY TEN CYKL POWIEŚCI AUTORSTWA M.CISZEWSKIEGO POWSTAŁ TAK JAK AUTOR JE WYMYŚLIŁ --BY POWSTAŁA DOBRA ROZRYWKA ODDAJĄCA NAPIĘCIE I AKCJE CYKLU POWIEŚCI PT: www... DOŚĆ MAM JUŻ FILMÓW PEŁNYCH ZADUMY ROZWAŻAŃ I PRZEMYŚLEŃ KTÓRE ROZBIJAJĄ CAŁĄ ZABAWĘ NA ATOMY I DOPROWADZAJĄ DO ZASYPIANIA W KINIE LUB TAK CIĘ ZNUŻĄ ,ZE NIE CHCESZ WIĘCEJ DO KINA IŚĆ NA COŚ POLSKIEGO.APELUJĘ ZRÓBCIE TE FILMY ZGODNIE Z WIZJĄ AUTORA CYKLU I DAJCIE MASOM DOBRĄ ZABAWĘ ZACHĘCAJĄCĄ DO OBEJRZENIA WARTKĄ AKCJĄ CIEKAWYM POMYSŁEM.PO PROSTU WEŚCIE SIĘ DO ROBOTY JAK NAJSZYBCIEJ Z FILMUJCIE TEN CYKL.W POLSKIEJ FILMOTECE JEST WYSTARCZAJĄCO DOBRYCH FILMÓW O TEMATYCE FAKTOGRAFICZNEJ.TO ,ZE W KSIĄŻCE WYSTĘPUJĄ POSTACIE MAJĄCE POCHODZENIE RZECZYWISTE NIE DAJE NIKOMU PRAWA DO ZMIENIANIA POMYSŁU KTÓRY POWSTAŁ W GŁOWIE AUTORA I JEST CZYSTA FIKCJĄ DOSKONALE SIĘ CZYTAJĄCA I BĘDĄCĄ ŚWIETNYM MATERIAŁEM NA FANTASTYCZNA ROZRYWKĘ.
    FILM BĘDZIE SUKCESEM KOMERCYJNYM ,A NA PEWNO NIE JEDNEGO WIDZA POBUDZI CIEKAWOŚĆ DO ZAJRZENIA W KARTY HISTORII I PRZEKONANIA SIĘ JAK BYŁO NA PRAWDĘ TYM SAMYM OSIĄGNIE WIĘKSZY SUKCES PEDAGOGICZNY NIŻ WSPÓŁCZESNE NAM SZKOŁY. LUDZIE MAJĄ DOŚĆ BIBLIOGRAFICZNYCH OPOWIEŚĆ CHCĄ ROZRYWKI PORYWAJĄCEJ AKCJI -FILMU KTÓRY OGLĄDA SIĘ Z WYPIEKAMI NA TWARZY. OCZYWIŚCIE JEST JAKIEŚ ALE.....NALEŻY TEN FILM DOBRZE ZREALIZOWAĆ TAK JAK WIDZIAŁ TO AUTOR KSIĄŻKI. ZADBAJMY O SZCZEGÓŁY OPISANE ZGODNIE Z KSIĄŻKAMI I WIZJĄ AUTORA A SUKCES MUROWANY, SALE KINOWE NA WIELE MIESIĘCY BĘDĄ ZAPEŁNIONE.CYKL KSIĄŻEK PRZECZYTAŁEM KILKA RAZY I CZEKAM JUŻ TRZECI ROK OD KIEDY ZNALAZŁEM W SIECI DEMO FILMU ,,major'' NA RAZIE TEMAT WYGLĄDA TAK JAK ,,polskie autostrady'' CZYLI BARDZO MIZERNIE.NIE JESTEM KRYTYKIEM FILMOWYM CHCĘ PÓJŚĆ DO KINA NA DOBRĄ ROZRYWKĘ, A NIE KOLEJNY FILM O WIELKOŚCI BUŃCZUCZNOŚCI I PORAŻKACH POKAZANY W PRZEDŁUŻAJĄCY SIĘ JAK FLAKI Z OLEJEM SPOSÓB. FILM MA PORWAĆ PRZEMÓWIĆ DO WIDZA DAĆ MU ODSAPNĄĆ OD RZECZYWISTOŚCI I CIĄGŁEGO WYŚCIGU SZCZURÓW--

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.